JAVOR

Info

avatar Ten rowerowy blog prowadzi javor z miasta Białystok. Mam przejechane 19800.00 km z czego 2354.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.32 km/h i się tym nie chwalę, bo i niema czym :)
Więcej o mnie.


2014 baton rowerowy bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy javor.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:618.00 km (w terenie 39.00 km; 6.31%)
Czas w ruchu:28:30
Średnia prędkość:21.68 km/h
Maksymalna prędkość:50.80 km/h
Suma podjazdów:3540 m
Suma kalorii:9020 kcal
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:26.87 km i 1h 14m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
49.00 km 0.00 km teren
02:33 h 19.22 km/h:
Maks. pr.:41.30 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:280 m
Kalorie: 870 kcal

494 praca i Białostocka Masa Krytyczna

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0

Rano do pracy przy 15 stopniach, po pracy ze 25 stopni i zajechałem do rowerowego nabyć kolejny łańcuch na zmianę. Nie było dużego wyboru i padło na HG73.
Później masa krytyczna, frekwencja przyzwoita, chyba ponad 100 osób. Trasa w końcu dłuższa niż ostatnio bo "aż" 19km: Rynek > Linearskiego > Legionowa > Mazowiecka > Wiejska > Pogodna > Składowa > Popiełuszki > Sikorskiego > 3-go Maja > Antoniukowska > Dąbrowskiego > Piłsudzkiego > Branickiego > Miłosza > Zwierzyniecka > Mazowiecka > Legionowa > Sienkiewicza > Rynek.
Do pilnowania masy wróciły dawno nie widziane policyjne motocykle, i dość brawurowo omijały nas trawnikami i chodnikami :)
Trafił się też niesamowicie dziwny delikwent ... jedzie sobie wśród kolumny, w międzyczasie zapala się czerwone, a on hamuje! Na każdym czerwonym! Doszło conajmniej do dwóch niegroźnych zderzeń z nim. W tym i ja dostałem lekko po nodze oponą kolegi który się na niego wpierdzielił. Pod koniec zebrała się grupka która go tępiła upominając i szturchając przy kolejnych zatrzymaniach, ale gość był nieugięty.
Po masie czas coś zjeść i zmienić łańcuch, z nowym będę już w pełni gotowy na niedzielne Święto Roweru :)

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
00:53 h 22.64 km/h:
Maks. pr.:40.40 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:110 m
Kalorie: 370 kcal

493 praca

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj rano solidnie zaspałem więc do pracy jechałem na niezłym speedzie, temperatura rano 14 st, po południu 20 czyli lato powoli wraca :)

Dane wyjazdu:
33.00 km 1.00 km teren
01:32 h 21.52 km/h:
Maks. pr.:38.10 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:210 m
Kalorie: 600 kcal

492 wieczorne kręcenie po mieście

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 0

Trzeba było pojeździć trochę po mieście żeby odbić sobie 2 deszczowe dni bez roweru. Na przebudowywanym kawałku obwodówki zastałem taki błotnisty syf że lepsze warunki są w lesie czy na wsi ... aż się wkurwiłem. Jak już przebudowują to mogli by zadbać o jakiś tymczasowy chodnik/ddr a nie taki rozpierdol zostawiać.

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
00:57 h 21.05 km/h:
Maks. pr.:30.30 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:110 m
Kalorie: 350 kcal

491 praca, deszcz i "cudowny rower"

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 0

Dwa dni jeździłem autem do pracy bo padało :( Dziś rano patrzę i znowu pada a zapowiadali co innego. Jednak zanim zjadłem deszczyk ustał i pojechałem rowerem :)
13 stopni, omijanie kałuż ale ... w połowie drogi znowu deszcz który lekko mnie zmoczył :(
Czekam na przejściu dla pieszych a jakiś pan koło pięćdziesiątki wpatrując się w mój rower komentuje: "Cudo!, przepraszam że tak się gapię, ale cudowny rower."
Uśmiechnąłem się tylko i pojechałem bo akurat zapaliło się zielone. Fajnie ze nie tylko mi się podoba :D
Powrót z pracy pod wiatr i jakoś tak leniwie bo za ciepło mi było w bluzie, a niby tylko 19 celcjuszów.

Dane wyjazdu:
52.00 km 6.00 km teren
02:09 h 24.19 km/h:
Maks. pr.:50.80 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:430 m
Kalorie: 1020 kcal

490 testowanie siodełka i spd ciąg dalszy

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 1

Czasu mało więc trasa niedługa, przez Wasilków, Studzianki i Supraśl. Wyjechałem chwilę po 17, przez miasto nowo budowaną ulicą łączącą Piastowską z Wasilkowską. Plac budowy jest rajem dla rowerzystów, jeżdżą tam całe rodziny :) A ja dokonałem tam korekty wysokości siodełka. Jako że jest bardziej płaskie musiałem podnieść sztyce jakieś 6mm i teraz jest perfect :) Na wylocie z Białego na Wasilków jest dobry zjazd i tam dokręcam vmax do 50,8 km/h :) W Wasilkowie wyprzedził mnie jeden rowerzysta, jakiś pro na szosie, poza tym incydentem to ja wszystkich wyprzedzałem :D
Z Wasilkowa na Studzianki kieruję się inaczej niż zwykle bo ulicą Supraślską która po chwili nieoczekiwanie zamieniła się w offroad. Przy okazji odkryłem tam ciekawy i dosyć hardkorowy tor dla crossów/quadów/rowerów ... naprawdę spore hopki. Na sypkim piachu w spd miałem chwilę strachu ale udało się przejechać.
Nowe siodełko:

A to ten offradowy kawałek i w oddali hopki których prawie nie widać (tym razem fotki z telefonu):

Dalej przez Studzianki jakoś marnie się pedałowało, może pod wiatr było.
Przystanek w chłodnym i wilgotnym lasku między Studziankami a Supraślem:


A kawałek dalej jakaś spora wycinka i nowa droga:

Przez Supraśl wyjątkowo przejechałem bez zatrzymania nad wodą. A co do zatrzymywania ... zamiast trenować wypinanie spd to bardziej trenowałem jak przejeżdżać miasto i skrzyżowania bez zatrzymania się :)
Na ścieżce rowerowej Supraśl-Białystok jakoś odzyskałem chęci do szybszego pedałowania. Może to przez to że co chwilę kogoś wyprzedzałem i się nakręcałem :) Ogólnie to zauważyłem że trudno jest jechać powoli w spd, jakoś tak fajnie się rozpędza nawet jeśli brak już oddechu :P Przez miasto ponownie nowo budowaną ulicą, a w domu po godzince jeszcze bieganie, pompki, hantle i już opadłem z sił.

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
00:45 h 26.67 km/h:
Maks. pr.:40.40 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:110 m
Kalorie: 400 kcal

489 krótki test nowego siodła

Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 23.06.2012 | Komentarze 1

Niby z wolnym czasem trochę cienko ale wyskoczyłem na szybki szosowy test nowego nabytku, a właściwie dwóch bo siodła i spd. Trasa z pod bloku prosto na wioski (Juchnowiec Kościelny), żadnego zbędnego zatrzymywania się, tylko 2 postoje na rozprostowanie nóg i przewietrzenie tyłka :P Siodło jest całkiem wygodne, pod kościami ma miękkie uginające się miejsca i wydaje mi się że i na długich trasach się sprawdzi :) Jedynie dupa zapocona ale to na każdym tak mam jak szybko jadę, może warto potraktować ją czymś przeciw potowi? Suchy tyłek to brak odparzeń i otarć a to oznacza możliwość dłuższej jazdy. Tylko co zastosować?
Ponadto polecam zajrzeć tutaj, fajna impreza, ktoś jeszcze chętny?
www.bikestats.pl/wydarzenia/Lubartowskie-XIX-Swieto-Roweru

Dane wyjazdu:
21.00 km 1.00 km teren
00:57 h 22.11 km/h:
Maks. pr.:36.80 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:120 m
Kalorie: 400 kcal

488 do rewerowego po nowe siodełko

Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 23.06.2012 | Komentarze 0

Wymyśliłem sobie że wypróbuję jak się jeździ na bardziej deskowatym siodełku, poszperałem sobie w necie, różne opinie, wysokie ceny, aż niespodziewanie trafiłem na kellys cognitor. Ponoć całkiem wygodne, niedrogie i jest szansa że kupie takie w Białymstoku nie czekając na przesyłkę. Pojechałem więc do olympic sport i faktycznie jest, nawet taniej niż na allegro z przesyłką. Jeszcze pozytywna opinia sprzedawcy o nim i kupiłem. Wróciłem na starym, ale może jeszcze wieczorem je przetestuję :) ... jak wiatr się uspokoi bo wiało strasznie. Pod wiatr ledwo 20km/h jechałem a z bocznym nieźle szarpało na boki :/

Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
00:28 h 21.43 km/h:
Maks. pr.:30.10 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 60 m
Kalorie: 180 kcal

487 powrót z pracy

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 0

Po dwóch deszczowych dniach stania roweru w pracy w końcu mogłem wrócić nim do domu :) Niby mogłem i w deszcz, ale po co brudzić rower, ubrania i ryzykować przeziębienie :P Jechało się kiepsko bo było jeszcze mokro po deszczu a wilgotność powietrza oscylowała w granicach 90%. Na weekend też zapowiadają deszcze, i jak tu żyć :(

Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
00:26 h 23.08 km/h:
Maks. pr.:44.50 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 50 m
Kalorie: 190 kcal

486 do pracy, ale z powrotem już nie

Środa, 20 czerwca 2012 · dodano: 21.06.2012 | Komentarze 1

Rano 16 stopni i słoneczko. W prognozie był chwilowy deszcz po godzinie 16 ale zignorowałem to, nie brałem błotnika i ubrałem się nieodpowiednio. Deszcz jednak był i to nie mały więc zostawiłem rower w pracy i skorzystałem z podwózki autem do domu :(

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
00:50 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:110 m
Kalorie: 380 kcal

485 praca, rekordowo szybko

Wtorek, 19 czerwca 2012 · dodano: 19.06.2012 | Komentarze 0

Niebywałe, ale dzisiaj zarówno do pracy jak i z powrotem jechałem z grubsza z wiatrem, nie zdarza się to często :) Tak więc nowy rekord czasu dojazdu w obie strony to 50 minut, ostatni wynosił 52 minuty. Temperatura rano aż 22 stopnie, wracając chyba 28. Toteż trochę się oszczędzałem przed zalaniem potem. Gdyby było chłodniej to może było by jeszcze szybciej :)
A rowerkowi stuknęło dzisiaj 4000 km przebiegu i nadal spisuje się wzorowo :)