JAVOR

Info

avatar Ten rowerowy blog prowadzi javor z miasta Białystok. Mam przejechane 19800.00 km z czego 2354.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.32 km/h i się tym nie chwalę, bo i niema czym :)
Więcej o mnie.


2014 baton rowerowy bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy javor.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:995.00 km (w terenie 212.00 km; 21.31%)
Czas w ruchu:51:21
Średnia prędkość:19.38 km/h
Maksymalna prędkość:51.30 km/h
Suma podjazdów:7180 m
Suma kalorii:33500 kcal
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:39.80 km i 2h 03m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
127.00 km 10.00 km teren
05:50 h 21.77 km/h:
Maks. pr.:44.70 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:550 m
Kalorie: 4500 kcal

714 XX Święto Roweru w Lubartowie

Niedziela, 30 czerwca 2013 · dodano: 18.07.2013 | Komentarze 3

Po wczorajszym wypadzie do Kazimierza pojechaliśmy na długo wyczekiwane XX Święto Roweru w Lubartowie :D
W tym roku na imprezę dała się namówić Monika i jak co roku Hubert.
Dwa lata temu padało, rok temu był upał 35 stopni, a w tym roku było ok poza silnym wiatrem.
Ruszyliśmy na trasę o godzinie 9 rano i najpierw na trasę pierwszą, potem na czwartą a na końcu drugą.
W tym roku udział wzięło 11772 osób, które łącznie pokonały dystans 583 489 km, co stanowi dotychczasowy rekord.


Pałac w Kozłówce

To ja :)

A to Hubert

Las na trasie nr 4 (58km)

I nasze zajebiste rowery :)

A to końcowy przejazd uczestników przez miasto.


Łącznie na trzech trasach pokonaliśmy 109km, a z dojazdami do domu 127km :)

mapka:
Kategoria z aparatem


Dane wyjazdu:
19.00 km 6.00 km teren
01:18 h 14.62 km/h:
Maks. pr.:36.30 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:250 m
Kalorie: 800 kcal

713 Kazimierz Dolny

Sobota, 29 czerwca 2013 · dodano: 14.07.2013 | Komentarze 2

Przy okazji wyjazdu na XX Święto Roweru w Lubartowie (o którym będzie w następnym wpisie) zajechałem dzień wcześniej z Moniką do Kazimierza Dolnego. Rowery na samochodzie i pedałowaliśmy tylko po Kazimierzu bo nie było czasu na więcej kilometrów.
Zajechaliśmy pare minut po 17 i ruszyliśmy bulwarami w górę Wisły. Na ich końcu odbijamy w lewo bardzo stromym podjazdem ul. Krakowską. Dalej ulica Słoneczna i Dębowe góry i ostry zjazd z góry w stronę miasta. Ale żeby było ciekawiej ulica cmentarna to zwykła wąska alejka z płyt chodnikowych prowadząca przez środek cmentarza. A my zapierdzielamy tamtędy 36km/h, co nie było zbyt bezpieczne ani kulturalne :P Gdyby zaszła potrzeba zahamowania ... to by się chyba nie udało, ale co tam, wrażenia niezapomniane.
A to już widoczki na dole ul Cmentarnej.



Zjeżdżamy jeszcze niżej na rynek a tam ludzi co nie miara, okazało się że trafiliśmy na "Ogólnopolski festiwal kapel i śpiewaków ludowych". Było na tyle tłoczno że nie dało się jechać.



Chwilę się pokręciliśmy, zjedliśmy lody i Jedziemy na Górę Trzech Krzyży. Najpierw stromy podjazd brukowaną drogą a dalej kawałek górskiego szlaku pod górę gdzie trzeba było prowadzić rowery. No i jesteśmy na szczycie z pięknymi widokami na miasteczko i okolice.





Kolejna atrakcja jaką zwiedzamy to zamek, jak się okazuje zamknięty dla zwiedzających. Jednak jak na nas przystało włazimy do niego mimo zakazu, przez jakieś okienko od dupy strony :)


Widok na miasto przez piękne okienko zalane słońcem.

Widok na Kazimierz z zamkowej wieży.

Widok z zamku na pobliską basztę.

A tu panorama z zamku, wersja mała ...

... i wersja duża. Kliknąć miniaturkę, potem lupkę i + ile się da :)

Następnie zmieniamy miejscówkę na pobliską basztę, na szczyt nie da się wejść, jedynie na górę schodów.

Widok z Baszty.

Dalej jedziemy do Korzeniowego Dołu, o dziwo byliśmy tam prawie sami, może to przez późną już godzinę. Najpierw trochę zdjęć a na koniec ostry zjazd - wymyte koleiny i inne przeszkadzajki kilka razy mocno podniosły poziom adrenaliny :D




Później powrót do miasta, znowu na rynek kupić dobre piwo Kazimierskie - miodowe i śliwkowe które szczególnie polecam :)
Powrót bulwarami do auta i czas wracać bo już się ściemniało :(
Mimo ze wycieczka krótka to świetna. Zdążyliśmy się zmęczyć na kilku bardzo stromych podjazdach, były też piękne zjazdy i widoki jakich niema nigdzie indziej :) Może jeszcze kiedyś zawitamy tu na dłużej.
Mapka:
Kategoria z aparatem


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:19 h 18.99 km/h:
Maks. pr.:38.50 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:150 m
Kalorie: 900 kcal

712 Białostocka masa krytyczna

Piątek, 28 czerwca 2013 · dodano: 03.07.2013 | Komentarze 0

W piątek deszcz padał od rana więc do pracy samochodem.
Wieczorem na masę krytyczną z Moniką i Przemkiem. Osób było niewiele bo jeszcze niedługo przed masą padało ... góra z 50.
Policja nie wiedzieć czemu tym razem zatrzymywała się na każdych czerwonych światłach.
Trasa: Rynek > Lipowa > św. Rocha > Boh. Monte Cassino > Kopernika > Składowa > Pogodna > Wiejska > Zwierzyniecka > Miłosza > Branickiego > Legionowa > Rynek.
Jako że amatorzy wystraszyli się mokrej pogody, tempo było całkiem dobre :)

Dane wyjazdu:
19.00 km 0.00 km teren
00:52 h 21.92 km/h:
Maks. pr.:40.90 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:130 m
Kalorie: 700 kcal

711 praca

Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 03.07.2013 | Komentarze 0

Do pracy z Moniką i do domu samemu. Rano zimno przy 15 stopniach, wracając 19 więc tez nie gorąco.

Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
01:04 h 19.69 km/h:
Maks. pr.:39.50 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 700 kcal

710 praca i 3000 km

Środa, 26 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 0

Do pracy z Moniką, przyzwoita temperatura 22 stopnie ale za to wiatr w mordę. Wracając do drukarni załatwiać naklejki do trekinga.
A przy okazji ... wybiło 3000 km w tym roku, zapowiada się więc więcej niż w poprzednim :)

Dane wyjazdu:
35.00 km 8.00 km teren
01:54 h 18.42 km/h:
Maks. pr.:36.50 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:260 m
Kalorie: 1200 kcal

709 praca i las

Wtorek, 25 czerwca 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 0

Rano do pracy z Moniką, znowu szybkie tempo z powodu późnego wyjazdu. Wracając zajechaliśmy do Turczyna poznać nowy kawałek lasu. Przy okazji złapał nas niewielki deszcz chwilowo zamieniający się w mały grad, ale co to dla nas, pedałowaliśmy dalej :) Temperatura rano 22 stopnie, po pracy przed deszczem 27, a po deszczu 20 stopni. Skończyło się to oczywiście usyfionymi rowerami i napędem pełnym piachu, trzeba teraz czyścić :(

Dane wyjazdu:
29.00 km 10.00 km teren
01:35 h 18.32 km/h:
Maks. pr.:36.30 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:240 m
Kalorie: 1000 kcal

708 praca i górki

Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0

Standardowo do pracy z Moniką, tyle że Monika już na fullu a nie trekkingu :) Rano późno wyszliśmy więc tempo musiało być szybkie. Wracając zajechaliśmy na górki w Krupnikach lub Sikorszczyźnie i na te co w sobotę, na strzelnicy.

Dane wyjazdu:
27.00 km 9.00 km teren
01:30 h 18.00 km/h:
Maks. pr.:34.30 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:170 m
Kalorie: 900 kcal

707 nowy rower Moniki

Sobota, 22 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 2

Rano telefon od Moniki: kurier przywiózł bestię! Trzeba ją złożyć. Niedługo potem jestem u niej i składamy jej nowiutką maszynę - KELLYS BEAST 2013.
Kilka śrubek tu i tam, regulacja amortyzatorów i jedziemy do rowerowego po neopranową osłonkę ramy i licznik. Montujemy pod sklepem i można śmigać. Wracamy do domu po Maćka, Krzyśka i jedziemy testować fulla tam gdzie jego miejsce, czyli w lesie na górkach :)
Jako że akcja miała być szybka pojechaliśmy tylko na najbliższe górki na strzelnicy w lesie Turczyńskim, za to 2x z przerwą na pizzę.

Z początku Monika trochę się gubiła na nowym rowerze ale potem już wiedziała jak na niego wsiadać :)


I tak sobie jeździliśmy po tych górkach z 15 okrążeń, cali mokrzy od 30 stopniowego upału.
Maciek:

Monika:

i Ja:


Dwa niemal takie same fulle :)


Monika oczywiście zachwycona nowym rowerkiem, nie mogło być inaczej :)
Później jeszcze do Moniki pomóc przy pracy i powrót do domu jeszcze później niż wczoraj bo o 5 rano :) No ale przynajmniej nie musiałem jechać po ciemku bez światełek :)
Na koniec filmik z trasy na strzelnicy, znowu średnia jakość wyszła ale co nieco widać.


Dane wyjazdu:
33.00 km 2.00 km teren
01:38 h 20.20 km/h:
Maks. pr.:38.70 km/h
Temperatura:32.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:210 m
Kalorie: 1200 kcal

706 praca i test uchwytu rowerowego na auto

Piątek, 21 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0

Rano musiałem odstawić samochód do mechanika żeby co nieco posprawdzał. Postanowiłem wiec w końcu przetestować dachowy uchwyt rowerowy który to już dawno kupiłem. Pojechałem do mechanika z rowerem na dachu, zostawiłem auto i popedałowałem do pracy :) Test uchwytu zaliczony pozytywnie. Już rano przed godziną 9 licznik pokazywał 28 stopni gorąca.
Z pracy wracam z Moniką, i pedałujemy dosyć leniwie bo w cieniu jest 34 stopnie.
Potem jeszcze szybki kurs do Kleosina, kilka minut w domu i rowerem do mechanika po auto. Wieczorem jeszcze kurs do Moniki i powrót o 3:30 rano :) Pracoholicy z nas :P

Dane wyjazdu:
35.00 km 8.00 km teren
02:10 h 16.15 km/h:
Maks. pr.:38.70 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:260 m
Kalorie: 1200 kcal

705 praca i las pietrasze

Czwartek, 20 czerwca 2013 · dodano: 20.06.2013 | Komentarze 0

Do pracy z Moniką, rano ze 20 stopni, wracając 30. Po pracy pojechaliśmy do Lasu Pietrasze, trochę tam zbłądziliśmy poznając nowe ścieżki i oczywiście musieliśmy zaliczyć górki. Średnio się jednak jechało bo wszystko jest już maksymalnie wyschnięte a sypkiego piachu coraz więcej.