JAVOR

Info

avatar Ten rowerowy blog prowadzi javor z miasta Białystok. Mam przejechane 19800.00 km z czego 2354.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.32 km/h i się tym nie chwalę, bo i niema czym :)
Więcej o mnie.


2014 baton rowerowy bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy javor.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
82.00 km 4.00 km teren
04:06 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:48.80 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:390 m
Kalorie: 1444 kcal

425 Lubartów, Świdnik i Lublin na fullu. Wiosna!

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 20.03.2012 | Komentarze 0

No w końcu ciepło! Ba, nawet gorąco :D
Weekend w rodzinnym Lubartowie, z tej okazji zmiana zimówki na fulla :)
Przeczekał sobie zimę w piwnicy, uzupełniłem powietrze gdzie trzeba, nasmarowałem łańcuch więc czas się przejechać.
W niedzielę z rana wycieczka do Świdnika i Lublina, ruszyłem o 9:15 i już było 17 stopni!
O godzinie 10 gdzieś za Łucką bluza powędrowała do plecaka ... jak latem!

A obok płynie sobie Wieprz.

Przy okazji oczywiście kolekcjonuję gminy :)

Trasę obmyśliłem tak żeby dojeżdżając do Świdnika odwiedzić plac budowy nowego lotniska, niestety zgodnie z przewidywaniami rozkopali drogę którą to miałem jechać :/

Spotkałem tam trzech pro rowerzystów z Łęcznej którzy też przyjechali zobaczyć budowę. Oni byli na szosówkach lub crossach, powiedzieli jak mogę to objechać lub ... skoro mam fulla przejechać przez budowę. Tak też uczyniłem :D

Byli też inni śmiałkowie.

Wdrapałem się na jakąś wielką górę ziemi zrobić panoramę:

>>>Większy rozmiar panoramy tutaj<<<
A tutaj terminal lotniska.

Niby tylko kilometr przejechałem przez rozkopaną budowę ale łatwo nie było. Miejscami zamiast piachu była jakaś straszna glina przez którą musiałem prowadzić rower bo ... tak się kleiła że po kilku metrach miałem oponę 3 calową i byłaby większa gdyby nie to że nie mieściła się w widelcu :P Nadmiar opony odkładał się na widelcu i w kilka sekund sięgną aż jego korony!
Tutaj już po zdjęciu garści gliny i szybkiej jeździe czyszczącej oponę :)

Dojechałem do Świdnika i zajechałem do rodzinki, posiedziałem godzinę, zjadłem obiad i trzeba jechać dalej.
Helikopter, przypominający z produkcji czego słynne jest to miasto.

A kwadrans przed 14 mój licznik pokazał taką temperaturę, aż trudno w to uwierzyć, ale niby w cieniu przez dłuższy czas :) Lato!

Dojechałem do Lublina pod zamek, ludzi sporo, a ta kolejka w centrum zdjęcia po lody :)

Zamek:

Przejście na stare miasto:

I oblegane schody:

Niestety dzień krótki więc nigdzie dalej się w Lublinie nie zapuszczałem, z pod zamku od razu w stronę Lubartowa.
Wylot z miasta i giełda w Elizówce, jak widać płasko nie jest w tych okolicach.

A w Ciecierzynie najbardziej stroma górka, tam też wykręciłem vmax ale nie taki żeby fotoradar zrobił mi zdjęcie :P

Wracając z wiatrem w końcu używałem więcej 3 biegu na korbie i trzymałem ponad 30 km/h. I tak rozpędzony wróciłem do domu zapominając nawet zrobić zdjęć z Lubartowa :( No nic, innym razem.
A przy okazji tym razem zdjęcia są z picasy a nie imageshacka i robione compactem. Mam nadzieję że wszystkim wyświetlają się jak trzeba bo pewnie zostanę już przy picasie.
Kategoria z aparatem



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa apotk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]