JAVOR

Info

avatar Ten rowerowy blog prowadzi javor z miasta Białystok. Mam przejechane 19800.00 km z czego 2354.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.32 km/h i się tym nie chwalę, bo i niema czym :)
Więcej o mnie.


2014 baton rowerowy bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy javor.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

do pracy i z powrotem

Dystans całkowity:11574.98 km (w terenie 1016.50 km; 8.78%)
Czas w ruchu:628:05
Średnia prędkość:18.43 km/h
Maksymalna prędkość:50.80 km/h
Suma podjazdów:70970 m
Maks. tętno maksymalne:195 (99 %)
Maks. tętno średnie:137 (69 %)
Suma kalorii:265593 kcal
Liczba aktywności:702
Średnio na aktywność:16.49 km i 0h 53m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
42.00 km 8.00 km teren
02:35 h 16.26 km/h:
Maks. pr.:38.90 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:310 m
Kalorie: 1300 kcal

685 praca, las pietrasze, grafitti

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 1

Dzisiaj rano zimno jak cholera, czyli 12 stopni. Do tego wilgotne powietrze po deszczu a ja głupi w krótkim ubiorze więc trochę zmarzłem :P Po pracy śmigamy z Moniką ponownie do Lasu Pietrasze, trochę pobłądziliśmy po innej części i w rezultacie nie znaleźliśmy naszej ulubionej górki a trzeba było już się zbierać. Po pracy też zmarzłem bo było raptem 13 stopni, cały dzień pochmurno :( Wieczorem z Moniką i jej synem pojechaliśmy jeszcze zobaczyć jakąś wystawę grafitti w starym tunelu (ESSA Jaskinia Street-Artu) Brzmiało jak coś ciekawego a poza nami była dwójka ludzi oglądających i jeden zabłąkany samochód (tunel zamknięty z 10lat). Ale malowidła całkiem fajne :) Zdjęcia z telefonu oświetlone lampką rowerową 1600 lumenów, piękna artystyczna winieta wyszła :P








Dane wyjazdu:
31.00 km 5.00 km teren
01:45 h 17.71 km/h:
Maks. pr.:39.30 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:230 m
Kalorie: 1000 kcal

684 Las Pietrasze i praca

Środa, 22 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj niestandardowo, do pracy z Moniką ale wyjazd godzinę wcześniej (6:30) i przed pracą pojechaliśmy do Lasu Pietrasze pozjeżdżać z górki :) Rano 15 stopni, wracając 23. W drodze powrotnej pogaduchy więc i mały speed :)

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
01:04 h 18.75 km/h:
Maks. pr.:36.30 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 700 kcal

683 praca

Wtorek, 21 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 2

Do pracy z Moniką. Rano 16 stopni, wracając 26. Lajtowe tempo bo ktoś odczuwał zmęczenie po nocnej jeździe :)

Dane wyjazdu:
21.00 km 2.00 km teren
01:07 h 18.81 km/h:
Maks. pr.:34.60 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 800 kcal

681 praca

Poniedziałek, 20 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 0

Do pracy z Moniką, pogoda spoko, rano 18 stopni i znikomy wiatr. Wracając już męczące 30 stopni, zajechaliśmy na TBS i dla odmiany wracaliśmy przez las Bacieczkowski i Starosielce po drodze planując nocny trip :)

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
01:01 h 19.67 km/h:
Maks. pr.:36.30 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 800 kcal

678 praca

Piątek, 17 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 1

Do pracy z koleżanką. Niedawno kupiła sakwy i chciała się wybrać na mały trip z namiotem żeby to wszystko przetestować. Zaproponowałem się dokleić i ... jasne, jedziemy :D Wyjazd zaraz po pracy co skutecznie przeszkadzało w skupieniu się nad nudną robotą. Rano 17 stopni, wracając 29 i pod mocny wiatr.

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
01:00 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:36.60 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 700 kcal

677 praca, upalnie

Czwartek, 16 maja 2013 · dodano: 16.05.2013 | Komentarze 0

Do pracy znowu z koleżanką, rano aż 16 stopni, i już pod koniec trasy złapał nas malutki deszczyk. Wracając 28 stopni. Deszczu wbrew prognozie nie było, za to było na tyle gorąco że wracaliśmy spokojnym tempem żeby zbytnio się nie zapocić.

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
00:54 h 22.22 km/h:
Maks. pr.:35.40 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 800 kcal

676 praca

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 1

Do pracy, bez koleżanki. Rano 14 stopni i trochę pod wiatr. Wracając około 26 stopni i znowu trochę pod wiatr :/

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
00:53 h 22.64 km/h:
Maks. pr.:40.70 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 800 kcal

675 praca

Wtorek, 14 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 0

Rano zimno (10st) że aż wziąłem bluzę co okazało się dobre na początku a później już nie. Wracając koło 20 stopni, bez bluzy, i wyścig przez 8km z koleżanką która jechała samochodem ... niewiele przegrałem :)

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
00:57 h 21.05 km/h:
Maks. pr.:42.50 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 700 kcal

674 praca

Poniedziałek, 13 maja 2013 · dodano: 13.05.2013 | Komentarze 0

Rano 14 stopni, brak słońca i pod wiatr a ja marzłem w krótkim ubiorze. Ogólnie jakoś leniwie bo jeszcze zmarnowany po weekendowej imprezie. Wracając tylko 16 stopni (cały dzień bez słońca) ale już lepiej się jechało.

Dane wyjazdu:
58.00 km 10.00 km teren
03:14 h 17.94 km/h:
Maks. pr.:40.40 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:450 m
Kalorie: 2000 kcal

673 praca, flak, supraśl

Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj znowu razem z koleżanką. Rano 18 stopni, w drodze do pracy złapałem flaka z tyłu. Akurat w połowie drogi pod wiaduktem kolejowym. Wlazła jakaś pinezka lub szpilka - holera wie co to. Ale tyle dobrze że została więc było wiadomo gdzie kleić. Łatki samoprzylepne ParkTool GP-2 spisały się świetnie. Przyklejona, wszystko złożone i od razu pompowanie ... żadnego czekania na klej. 10 - 15 minut i jedziemy dalej, do pracy spóźnieni te 15 minut.
W pracy dzisiaj "luźny piątek" wiec puścili nas już o 14. Co zrobić z dodatkowym czasem? Oczywiście pojechałem z koleżanką na mały trip do Supraśla. Najpierw jednak nauczona poranną sytuacją zajechała do rowerowego po łatki, łyżki i zapasową dętkę :) Myślałem że jako tak mało jeszcze jeździła to wymięknie w połowie trasy ale radziła sobie całkiem nieźle do Supraśla. Tam trochę zbędna przerwa na obfity posiłek i powrót już sporo wolniejszy. Ale jeszcze zaciągnąłem ją na górkę w Sowlanach i o dziwo dzielnie na nią podjechała na swoim trekingu :) Temperatura po południu to okolice 30 stopni, jedynie w lasach było ciut chłodniej.